Właściwie to ta cerata przypięta do desek tarasowych mówi wszystko. Tandetna fabryka wesel. Panna Młoda z podróbą Louis Vuitton pasowałaby tam świetnie.
Budynek czasy świetności ma już za sobą. Kuchnia najwyraźniej też..Zamówiliśmy kawę i lody. Nie polecam. Chorowaliśmy cały dzień....
0 komentarze :
Prześlij komentarz