Zatoka Sztuki

Powinnam napisać Zatoka Sztuki ale przez małe "sz"...

Hotel ma fantastyczne położenie. Znajduje się na samej plaży kilka minut spacerkiem od molo. Design budynku dość zachowawczy ale w miarę nowoczesny, design restauracji fajny "na czasie". I na tym kończą się niestety moje plusy.

Minus nr 1, który zauważamy zaraz po przekroczeniu progu hotelu. Obsługa. Naprawdę nie wiem co autor miał na myśli zatrudniając akurat taki personel. Owszem każda ocena jest subiektywna i tak jest również z tą ale w życiu nie spotkałam się w żadnym hotelu z takim brakiem kompetencji, nonszalancją i posiadaniem klienta głęboko gdzieś...

Minus nr 2, pokoje. Ok, widok fantastyczny, no w każdym razie przed sezonem.
Design jest ok ale pokoje są nie doczyszczone. Łazienka dość mała i jakoś tak po wizycie w Olsztynie brakuje L'occitane....
Akustyka w pokojach za to fantastyczna! Słychać rozmowy w restauracji, kichnięcia w pokoju obok czy telewizor nad nami. Powiem krótko - na noclegi dla gości czy romantyczny weekend po prostu odpada. Absolutny brak intymności! No chyba, że lubicie robić WSZYSTKO gremialnie i brać udział we WSZYSTKIM co robią inni, wtedy godne polecenia ;D Boję się pomyśleć jak to wygląda w sezonie...

Plus nr 1 (!!). Restauracja. Jedna z lepiej zaprojektowanych polskich restauracji nad morzem. Klimat lekko industrialny. Napis Sopot ekstra! Żarówki na kablach "well done", sami mamy taki zestaw w domu;)
Cała restauracja nie jest za wysoka ale za to ma bezpośrednie wyjścia na taras i plażę. 
I te widoki. Bomba. 
Zrobić imprezę ślubną w restauracji a potem przenieść się na plażę, lub na odwrót. Komu marzy się ślub na plaży w tropikach może mieć podobnie w PL;)

Jedzenie do dopracowania.Wizualnie ok ale smakowo szału nie ma. Krewetki półsurowe a łoś z kolei suchy na wiór. Zdecydowanie lepiej wybrać się do Śródmieścia na Burgera (Polecamy!).

Minus nr 3, nie testowany, jedynie na podstawie opinii i zdjęć z internetu. W sezonie nie ma widoku na morze. A dokładniej jest ale pośredni - najpierw mamy widok na smażące się na słońcu foki i foczki a potem widok na namiot imprezowy.
Co prawda w sezonie nie sprawdzałam i nie mam zamiaru sprawdzać czy powyższe to norma czy tylko jednorazowe wpadki oceny rozżalonych klientów  gdyż cena pokoi w lecie (od 1200pln/dobę!) nie zachęca do takich testów.

Reasumując. Pomimo, że miejsce jest bardzo "specyficzne" uważam, że na małe wesele jest niezłe (babci lepiej nie kwaterujcie w ZT;), dlatego, że nie sposób nie docenić położenia i widoków. Pewnie zdecydowanie lepsze przed sezonem. 






























0 komentarze :

Prześlij komentarz

 

COOKIES

Blog używa informacji zapisanych w plikach cookies m.in. w celach reklamowych i statystycznych. Polityka odnosi się do plików cookies w obrębie bloga Not Just Another Bride. Zapoznaj się z polityką plików cookies bloga.

Facebook Updates

Inne

...