Ponoć elegancki mężczyzna praktycznie zawsze jest „pod krawatem”. Zdejmuje go tylko wtedy, gdy zakłada muszkę...
Z krawatem jest chyba prościej. Jakieś 90% naszych męskich znajomych zakłada krawat na większe uroczystości. Jakieś 20-30% zakłada na co dzień ze względu na firmowy dress code. Wniosek? Uważam, że w białej koszuli i krawacie, zwłaszcza czarnym, dobrze wygląda każdy mężczyzna. Bez wyjątku. To trochę jak z czarna mini;) Jakkolwiek, przynajmniej u nas w domu, krawat jest kojarzony z uniformem pracowym i jest mniej "uroczysty" od muchy. Zresztą patrząc na wielkie amerykańskie gale widzę mężczyzn głównie w muchach.Dlaczego więc tak trudno zdecydować się na muchę?
Ja widzę haczyk a wy? Powiedzmy sobie szczerze w wersji black&white z czarną muchą nasz mężczyzna na pewno będzie wyglądać co najmniej tak dobrze jak James Bond. Co ja mówię, będzie wyglądać lepiej! I tego drogie Panie możecie być pewne. Dużo nie pewniej wygląda sprawa z kolorem i wzorami.Tu już dużo łatwiej o gogusiowatość a tego, przynajmniej ja nie chcę. Jest to wyjątkowy dzień i chcę by również mój mężczyzna wyglądał wyjątkowo a nie kuriozalnie. By był ubrany a nie przebrany.
Tak więc kolor i patterny z umiarem i tyczy się to zarówno muchy jak i krawatów. Warto sprawdzić w jakim kolorze jest dobrze naszemu mężczyźnie, dobrać starannie kolor do garnituru, ale nie na siłę do koloru czy wzoru naszych butów. Jeśli chcecie dograć się kolorystycznie, mam przewrotną radę, zacznijcie właśnie od muchy a garnitur dobierajcie do niej. Zresztą muchę nosimy do koszuli złamanym kołnierzykiem a nie standardowym.
0 komentarze :
Prześlij komentarz